FESTYN ARCHEOLOGICZNY W BISKUPINIE 

 

Już po raz dwudziesty drugi w Biskupinie odbędzie się Festyn Archeologiczny. 

Jak co roku rzesze fanów żywej historii świętować będą to niezwykłe wydarzenie – Ciebie też nie może tu zabraknąć! Wyobraź sobie, że przekraczasz bramę Muzeum Archeologicznego i nagle… cofasz się w czasie o tysiące lat! Ta absolutnie wciągająca przygoda jest na wyciągnięcie ręki. To jak, widzimy się na miejscu?

FESTYN W BISKUPINIE – PROGRAM 

 

Osią tegorocznego programu jest… moda! Tak, festyn pod znakiem Archeo Fashion Week to zupełnie nowe spojrzenie na życie naszych przodków. Czy to możliwe, żeby tysiące lat temu ludzie zwracali uwagę na to jak się ubierają? Czy już wtedy istniało pojęcie modnych dodatków? 

Wszystkie prezentowane stroje zostały zrekonstruowane na podstawie znalezisk archeologicznych oraz źródeł pisanych i ikonograficznych.

W programie Festynu pojawią się między innymi:

  • Stroje mezolityczne;
  • Odzież mieszkańców grodu z epoki żelaza;
  • Stroje wczesnośredniowieczne;
  • Moda starożytnej Grecji, Rzymu oraz Egiptu;
  • Przegląd ubiorów od czasów późnego średniowiecza po czasy nowożytne;
  • Stroje bojowe.

Podczas Festynu polscy oraz zagraniczni wykonawcy zaprezentują metody wyrobu strojów i galanterii w tym – biżuterii oraz butów. 

Dla prawdziwych koneserów tematu przygotowano również fryzury, makijaże oraz kosmetyki i przybory toaletowe ze wspomnianych epok. 

Nie zabraknie wykładów, prelekcji, ciekawych dyskusji, przedstawień teatralnych, koncertów oraz warsztatów. 

FESTYN W BISKUPINIE – TERMIN 

 

XXII Festyn Archeologiczny w Biskupinie odbędzie się pomiędzy 17 a 25 września 2016 roku. 

FESTYN ARCHEOLOGICZNY – BILETY

 

Bilet normalny w cenie 15 zł, bilet ulgowy – 12 zł. Dzieci do lat 5, osoby niepełnosprawne oraz specjalnej troski wraz z opiekunami – wstęp wolny.

W czasie Festynu Muzeum jest otwarte w godzinach 10:00-17:00 (dni powszednie) oraz 10:00-18:00 (podczas weekendów).

 

Źródło: http://www.biskupin.pl

Źródła zdjęć: wikipedia.pl; Gazeta Wyborcza Bydgoszcz

 

SZLAK PIASTOWSKI

Czy wiesz, że Szlak Piastowski to najstarsza trasa turystyczna w Polsce? Że jest to jedna z najciekawszych i najliczniej odwiedzanych tras historyczno – krajoznawczych w całym kraju? A to, że przebiega przez ziemie, które stanowiły kolebkę polskiej państwowości? 

To wszystko i jeszcze więcej przeczytasz na każdym portalu o turystyce, w Wikipedii i w biurze turystyki. 

Ten artykuł nie będzie kolejnym „ciekawym” opisem szlaku. Usiądź wygodnie, zaparz sobie kawę i zaczynamy!

SZLAK PIASTOWSKI – HISTORIA 

 

Wsiądźmy do wehikułu czasu – początek państwa polskiego. Książe Mieszko jednoczy ziemie – obszary dzisiejszego Poznania i Gniezna były ośrodkami miejskimi i religijnymi pierwszych Piastów. To właśnie na tych obszarach doszło do historycznego chrztu Polski i rozwoju tożsamości narodowej. Walki, podboje, sojusze i rozejmy dały Piastom niepodzielną władzę na tych terenach. 

 A teraz szybki skok do lat 60-tych XX wieku. W ramach „wycieczek zakładowych” umęczeni przodownicy pracy mogli chwilę odetchnąć na łonie przyrody i kultury. Zanim jednak to się stało, na szlak przyjeżdżali ciężarówkami pokrytymi plandekami prosto z zakładów pracy.  Obchody 1000lecia Państwa Polskiego w 1966 roku wywołały prawdziwy „boom” na odkrywanie szlaku. 

Lata 70-te

 

Lata 70-te i „rządy” Gierka przyczyniły się do rozwoju turystyki oraz zainteresowania tematyką początków Państwa Polskiego. Pamiętasz przygody Pana Samochodzika? Niełatwe lata 70-te, wakacje, upalne dni i długie ciepłe wieczory sprzyjały szaleństwom na świeżym powietrzu. A historyczne zagadki tylko dodawały smaczku wakacyjnym przygodom. Właśnie tak musieli się czuć ówcześni turyści odkrywający coraz to ciekawsze pomniki historii na szlaku. 

 

SZLAK PIASTOWSKI – TRASA 

 

Trasa szlaku łączy dwa województwa – wielkopolskie i kujawsko-pomorskie. Dwa pojezierza, ponad tysiąc jezior, legendarne Gopło (kiedyś zwane Morzem Polaków), puszcze oraz parki krajobrazowe to bajeczna sceneria naszej wycieczki. 

Jesteś ciekawy jak będzie dalej?

Szlak swoim kształtem przypomina ósemkę, a do wyboru masz dwie trasy – wielką i małą pętle.

 

SZLAK PIASTOWSKI – WIELKA PĘTLA 

 

No to jak, na początek wielka pętla?

Zaczynamy w Gnieźnie. Zwiedzamy majestatyczna Katedrę ze słynnymi drzwiami gnieźnieńskimi (więcej przeczytasz tutaj). Kolejny stop to kawa i deser w Pałacu – trzeba przecież naładować akumulatory! Zabytkowe piwnice i odrestaurowane w najmniejszych detalach wnętrza Pałacu zachwyca naszych Gości. Więcej o historii Pałacu przeczytasz tutaj. Dalej zatrzymujemy się przy pomniku Leszka Białego. Szybka powtórka z historii tutaj i jedziemy do kościoła p.w. św. Mikołaja w Gąsawie. Pamiętasz nasz wpis o tym zabytku? Jeśli nie, tutaj dowiesz się więcej. Z Gąsawy mamy już bardzo blisko do Biskupina. Tu na pewno spędzimy więcej czasu! Stanowisko archeologiczne i osada łużycka wciągają nawet najbardziej opornych. Więcej o Biskupinie przeczytaj tutaj i tutaj. Teraz czas na Wenecję i ruiny zamku „diabła weneckiego” oraz Muzeum Kolei Wąskotorowej. Masz ochotę na przejażdżkę? To świetnie się składa – wsiadamy do żnińskiej kolejki wąskotorowej i jedziemy do Żnina. Tutaj oprócz gotyckiej wieży ratuszowej z XV wieku zobaczymy gotycko – barokowy kościół p.w. św. Floriana. 

Zmęczony? To dopiero połowa trasy!

Wylądowaliśmy w Lubostroniu. Klasycystyczny pałac Skórzewskich zachwyca architekturą i aranżacją wnętrz. Zahaczamy o Pakość i Kalwarię Pakoską. Czas na Inowrocław! Romański kościół Najświętszej Maryi Panny zwany również Ruiną jest jednym z najstarszych kościołów na Kujawach. Piękny prawda? Ale musimy jechać dalej! Pamiętasz legendę o Mysiej Wieży? Tak, jesteśmy już w Kruszwicy i ciepło pozdrawiamy Popiela, co go myszy zjadły.  A teraz może szybki rejs stateczkiem po Gople? Jedziemy do Strzelna – na naszej liście jest romański kościółek p.w. św. Prokopa i słynne kolumny z rzeźbami. Jeszcze zanim wrócimy do Gniezna zahaczamy o Mogilno i romańskie krypty.  

 

SZLAK PIASTOWSKI – MAŁA PĘTLA 

 

Nie masz dwóch dni na zwiedzanie, ale chętnie zobaczysz coś ciekawego w piękną, słoneczną niedzielę? 

Mała pętla to Szlak Piastowski w pigułce, tak więc – ruszamy!

Gniezno z Katedrą i drzwiami gnieźnieńskimi to początek naszej trasy.  Dalej jedziemy do Ostrowa Lednickiego – Muzeum Pierwszych Piastów i przeprawa promowa na wyspę z palatium Mieszka I to prawdziwa perełka! Trochę nas wywiało na tym promie, tak więc teraz już będzie spokojniej. W Dziekanowicach odwiedzamy XIX wieczną wielkopolską wieś. To dopiero coś! Autentyczna karczma, wiatraki, cmentarz, dwór i kościół – prawdziwy powrót do przeszłości. Kierujemy się na Pobiedziska i po drodze wjeżdżamy do Lednicy. Szybkie zdjęcie przy bramie – rybie w miejscu spotkań młodzieży i lądujemy w Skansenie Miniatur w Pobiedziskach. Tutaj w miniaturze zobaczysz wszystkie zabytki szlaku. W końcu docieramy do Poznania – Katedra z symbolicznym grobem pierwszych Piastów, renesansowy Ratusz no i koziołki! Koniecznie bądź tam w samo południe, koziołki w ratuszowej wieży przyciągają tłumy jak magnes. 

A teraz przerwa na kawę na Starym Rynku w Poznaniu – renesansowe kamienice i stukot bryczek po kocich łbach na długo zapadną Ci w pamięć.

Ruszamy dalej! Kierunek: Giecz. Maleńki romański kościółek to punkt obowiązkowy. Jeszcze tylko pałac i późnogotycki kościół w Czerniejewie i wracamy do Gniezna

 

SZLAK PIASTOWSKI – SZLAK TURYSTYCZNY 

 

Wiesz, że w 2012 roku Szlak Piastowski otrzymał Certyfikat Polskiej Organizacji Turystycznej za najlepszy produkt turystyczny w kraju?

Pałac to doskonała baza wypadowa do odkrywania wszystkich uroków tej trasy. 

Do zobaczenia na szlaku!

 

Przeczytaj też:

Leszek Biały – schyłek panowania Piastów

Katedra w Gnieźnie 

Kościół p.w. św. Mikołaja w Gąsawie

Biskupin

 

Źródła zdjęć: 

Mapka dzięki szlakpiastowski.pl 

Katedra w Gnieźnie nocą By Diego Delso, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=35691061

 

 

 

Pociąg do atrakcji

Żnińska Kolej Powiatowa to niewątpliwie jedna z największych atrakcji turystycznych Ziemi Pałuckiej oraz powiatu żnińskiego. Malownicze krajobrazy za oknem, jednostajny stukot kół oraz zróżnicowane atrakcje na trasie przejazdu kolejki gwarantują niezapomnianą wakacyjną wycieczkę. 

Kolejka wąskotorowa - historia

 

Leszek Biały (1184 – 1227) książę zwierzchni Polski, książę mazowiecki oraz kujawski. Syn Kazimierza II Sprawiedliwego oraz księżniczki znojemskiej Heleny.

Czy wiesz, że zaledwie 3 km od Pałacowej znajduje się kolejne ważne miejsce na mapie historii Polski? Po tym jak zapoznasz się z życiorysem Leszka Białego oraz rozgryziesz zawiłości polityki Piastów, zawierane i zrywane sojusze, zdrady, podboje i zbrojne wyprawy, dotrzesz do wydarzenia w historii Polski zwanego „zbrodnią gąsawską”.

Ale zacznijmy prawie od początku…

W wyniku coraz bardziej zawiłych sojuszy, które wpływały na osłabienie władzy Piastów, jesienią 1227 roku doszło do spotkania książąt w Gąsawie. Leszek Biały, Henryk Brodaty oraz Konrad Mazowiecki spotkali się w listopadzie 1227 roku w Gąsawie najprawdopodobniej w sprawie zjazdu dzielnicowego bądź też w związku z usadowieniem się wojsk (w 1225) Władysława Odonica w Ujściu nad Notecią oraz w Nakle.

Konflikty terytorialne

Szczególnie zagrożony działaniami Władysława Odonica, czuł się Władysław Laskonogi (jego stryj!) – książę Wielkopolski. W związku z czym postanowił on zacieśnić swoje stosunki dyplomatyczne właśnie z Leszkiem Białym oraz Henrykiem Brodatym (książę wrocławski również z linii Piastów) a tym samym pozbyć się kandydata do swojego „tronu”. Leszek Biały nie należał jednak do typu wojowników, w związku z czym ostateczna konfrontacja wojsk przeciągała się w czasie. Zniecierpliwiony Władysław Laskonogi rozpoczął więc działania na własną rękę. Niespodziewana klęska pod Ujściem w 1227, skłoniła go jednak do ponownej współpracy ze swoimi sojusznikami – Leszkiem Białym i Henrykiem Brodatym. Jednak Leszek ponownie nie zdecydował się na zbrojne rozwiązanie konfliktu. Postanowił za to zorganizować zjazd dzielnicowy podczas którego chciał przy okazji rozwiązać sprawę krnąbrnego namiestnika Pomorza – Świętopełka (jednoczesnego sojusznika Odonica). Z zainteresowanych książąt na zjazd nie przybyli główni „zainteresowani” – Władysław Odonic oraz Świętopełk Pomorski. Zjawili się za to liczni duchowni oraz świeccy wielmoże. Rozmowy przedłużały się a książęta zaczęli planować zbrojne odsunięcie od władzy dwóch niewygodnych książąt. Oczywiście wśród obecnych na zjeździe znaleźli również poplecznicy „oskarżonych” o rozbijanie dzielnic, kiedy więc podjęto decyzję o ich zbrojnym usunięciu, Odonic i Świętopełk postanowili działać.

Zbrodnia gąsawska

24 listopada 1227 roku, wczesnym rankiem miejsce zjazdu zostało zaatakowane przez wojska. Celem Odinca i Świętopełka nie było porwanie książąt, a ich zabicie, tak aby sięgnąć po pełnię władzy. Henryk Brodaty zaskoczony w łożu cudem uniknął śmierci dzięki ofiarności swojego rycerza. Natomiast Leszek Biały został zaskoczony atakiem podczas porannego pobytu w łaźni. Leszek zdołał wyrwać się napastnikom, dopaść konia i rozpocząć ucieczkę w kierunku Gniezna. Niestety już w Marcinkowie dopadła go pogoń i zginął na koniu trafiony strzałą. Prawdopodobnie głównym celem zamachowców pierwotnie mógł być Władysław Laskonogi, jednak nie był on obecny osobiście na zjeździe, a jedynie przysłał swoich przedstawicieli. Jego nieobecność nie mogła pozostać niezauważona, ale jednak nie powstrzymała zamachowców, zatem nie chodziło tylko o jego osobę.

Zbrodnia gąsawska (nazywana również krwawą łaźnią w Gąsawie) wyznaczyła koniec pewnej epoki w dziejach Polski Piastów – doszło do usamodzielnienia się Pomorza Gdańskiego. Leszek Biały był bowiem ostatnim księciem krakowskim, który zachował resztki zwierzchnictwa nad pozostałymi Piastami i ostatni którego tytułowano "dux Poloniae" – księciem Polski.

Czy wiesz, że powstanie katedry w Gnieźnie było ściśle związane z początkami państwa Polskiego?

Ale po kolei:

Już w IX wieku na miejscu obecnej Katedry powstało jednonawowe oratorium, które wiek później – pierwszy władca Polski, Mieszko I, wykorzystał do budowy świątyni na planie krzyża. Kolejne wieki przynoszą na zmianę momenty świetności i niszczenia Katedry. Architektoniczny mariaż większości stylów – od romańskiego po barok i klasycyzm, są dowodem burzliwych czasów i licznych wpływów na naszą kulturę. W XIX wieku, w czasach obecności wojsk francuskich na tych terenach, Katedrę wykorzystywano jako magazyn wojskowy, a za czasów II wojny światowej – Hitlerowcy urządzili w niej salę koncertową.

Katedra w Gnieźnie to miejsce koronacji królów i władców Polski:

  • Bolesława Chrobrego
  • Mieszka II Lamberta
  • Bolesława II Szczodrego
  • Przemysła II
  • Wacława II Czeskiego – ostatnia koronacja

Katedra jest również miejscem przetrzymywania relikwii:

  • Św. Wojciecha
  • Papieża Jana Pawła II

Wnętrze Katedry zdobi:

  • Barokowa złocona konfesja
  • Relikwiarz ze szczątkami św. Wojciecha
  • Złocony tron Prymasowski z 1835 roku
  • Złocony klęcznik z herbem prymasa Stefana Wyszyńskiego
  • Belka tęczowa z gotyckim krucyfiksem z drzewa lipowego z 1430 roku
  • 13 kaplic
  • Gotycki portal z 1400 roku
  • Drzwi Gnieźnieńskie

Kluczowe daty:

1127 – umieszczenie relikwii św. Wojciecha w Katedrze

1175 – fundacja brązowych drzwi gnieźnieńskich

1331 – Krzyżacy niszczą katedrę

1979 – wizyta Papieża Jana Pawła II

1997 – 1000 rocznica śmierci św. Wojciecha oraz II Zjazd Gnieźnieński

Pałac Grochowiska Szlacheckie – Gniezno – odległość: 27 km

Samochodem: 25 min

Rowerem: 1 godzina 22 minuty

Więcej szczegółów:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bazylika_prymasowska_Wniebowzi%C4%99cia_Naj%C5%9Bwi%C4%99tszej_Maryi_Panny_w_Gnie%C5%BAnie

Zdjęcie Drzwi Gnieźnieńskich

By Tomasz Fedor - Praca własna, CC BY-SA 2.5, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2007007

Absolutnie niepozorny z zewnątrz. Nie rzuca się w oczy, nie bije blaskiem, nie przytłacza. Skromna drewniana boazeria i dzwonnica dokładnie nad wejściem, również nie zdradzają TEJ tajemnicy. Jeśli trafisz tu przypadkiem – długo nie będziesz mógł TEGO pojąć. Jeśli to był cel Twojej podróży – również nie będziesz mógł TEGO pojąć!

TO – najwspanialsze w Polsce brakowe malowidła ścienne

W całym kościele jest ich aż 700 m2! Malowidła pokrywają cały sufit oraz wszystkie ściany. Polichromie, barokowe zdobienia, i belka tęczowa przeniosą Cię w zupełnie inną przestrzeń. Wizerunki świętych, girlandy, anioły i sceny biblijne przewijają się przed oczami, jak w kalejdoskopie. Skrzypienie drewnianej posadzki i ław, bogato zdobiony chór i prezbiterium od którego nie będziesz mógł oderwać wzroku, sprawią że wizytę w Gąsawie zapamiętasz na długo.

Gdy zabrzmią zabytkowe organy (1815 r.) cały kościół uniesie się w posadach, a malowane sklepienia będą wirowały nad Twoją głową.

To właśnie tu, w tym skromnym z zewnątrz, niepozornym kościółku, w otoczeniu najbliższych oraz w towarzystwie niezliczonych par oczu niemych obserwatorów historii, możecie powiedzieć sobie TAK.

Kościół p.w. św. Mikołaja to miejsce na idealnie urokliwy, romantyczny i piękny w swojej prostocie ślub, który zawsze będziecie wspominać z nostalgią.

Pałac Grochowiska Szlacheckie – Gąsawa – odległość 5,6 km

  • Samochodem: 5 minut
  • Rowerem: 17 minut
  • Pieszo: 1 godzina 8 minut

Po drodze: pomnik Leszka Białego w Marcinkowie Górnym

Wiosna już powoli daje o sobie znać, a my wraz z początkiem sezonu turystycznego, rozpoczynamy nowy cykl artykułów o wyjątkowych miejscach w okolicach Pałacu. Nasze przytulne pokoje, wyśmienita kuchnia i otoczenie zabytkowego parku – to tylko część atrakcji, które spotkasz w rejonie Pałuk. Równie bogato prezentuje się „oferta” miejsc i rzeczy, których po prostu nie wypada nie znać. Szlak Piastowski, Gniezno, Biskupin, Gąsawa, Wenecja, Żnin i Ziemia Pałucka to definicja turystyki kulturalnej w otoczeniu urokliwej natury z nutą romantyzmu pałacowych wnętrz. Nasz cykl artykułów będzie zawierał szczegółowe informacje o tych wyjątkowych miejscach, jednak zapewniamy – nie będą to nudne informacje, które z łatwością znajdziecie w internecie. Dla ułatwienia poruszania się po okolicy, będziemy też podawać orientacyjną długość trasy wraz ze wskazaniem, co warto zobaczyć „po drodze”. Niewątpliwie największą atrakcją regionu jest Biskupin, dlatego bierzemy go pod lupę!

Biskupin

Czy wiesz, że Biskupin to nie tylko osiedle obronne ludności kultury łużyckiej? Na terenie Muzeum Archeologicznego w Biskupinie, oprócz wspomnianej osady poznasz też:

  • Wioskę neolityczną z epoki kamienia
  • Wioskę wczesnopiastowską
  • Kwaterę Archeologii Doświadczalnej
  • Obozowiska łowców i zbieraczy z epoki kamienia
  • Chatę pałucką

Ale Biskupin to nie tylko „wystawy stałe” – to miejsce naprawdę żyje! Lekcje muzealne, plenery ceramiczne, Festyn Archeologiczny, rejs statkiem po jeziorze Biskupińskim, a nawet jazda konna i strzelanie z łuku. W Biskupinie nie ma mowy o nudnym zwiedzaniu – tutaj nawet dorośli czują się jak mali odkrywcy!

Biskupin to:

Osiedle obronne z czasów kultury łużyckiej. Najbardziej charakterystycznym elementem jest brama z przyległym falochronem. Wiesz, że wiernie odwzorowano całą przyziemną zabudowę do wysokości 1 metra wysokości? Jak naprawdę wyglądała osoba od metra wzwyż? Ta kwestia pozostaje jeszcze sporna! Pewne jest, że układ podłużnych chat, odcinki wału i falochron znajdują się w oryginalnym miejscu. Czym oryginalnie pokryte były dachy biskupińskiej osady? Prawdopodobnie sitowiem, które okalało cały półwysep, ale i ta kwestia pozostaje nie do końca potwierdzona.

Osiedle kultury łużyckiej często nazywane jest polskimi Pompejami – osada była zamieszkiwana przez około 100 lat, po czym została opuszczona. Dlaczego? Prawdopodobnie poziom wody w przylegającym jeziorze podniósł się na tyle, że zdestabilizował życie mieszkańców.

Pałac Grochowiska Szlacheckie – Biskupin – odległość 8,6 km

  • Samochodem: 10 min
  • Rowerem: 27 minut
  • Pieszo: 1 godzina 40 minut

Po drodze: pomnik Leszka Białego w Marcinkowie Górnym, kościół p.w. św. Mikołaja w Gąsawie

Myślicie już o zbliżającym się weekendzie? My jak zawsze będziemy Was namawiać do jak największej aktywności ! Tym razem proponujemy Wam wycieczkę rowerową wyjątkowo malowniczym szlakiem ... 25cio kilometrowa trasa w sobotnie lub niedzielne przedpołudnie będzie przyjemnym dystansem zarówno dla początkujących, jak i tych bardziej zaawansowanych, cyklistów. Z samego rana zapraszamy na pożywne śniadanie, a potem... w drogę! Odwiedzicie Biskupin wraz z Muzeum Archeologicznym, po drodze pozdrawiając Leszka Białego w Marcinkowie Górnym. Jadąc do Wenecji miniecie trzy malownicze jeziora – Biskupińskie, Weneckie oraz jezioro Skrzynka. Wenecja przywita Was ruinami zamku obronnego Nałęczów oraz jedyną w swoim rodzaju – kolejką wąskotorową! W drodze powrotnej, kiedy miniecie już jezioro Godawskie oraz Gąsawskie, dojedziecie do Gąsawy gdzie będziecie mogli zobaczyć wyjątkowy zabytek na skalę europejską – drewniany kościółek pw. Św. Mikołaja. Po obfitującym w tak liczne atrakcje dniu - w „Pałacowej” będziemy na Was czekać z rozgrzewającym obiadem oraz słodkim „co nieco” na uzupełnienie zasobów energetycznych!
Wrzesień zawsze kojarzy nam się z jesienią, pomimo tego, że lato tak naprawdę kończy się po 22 września... Krótsze dni, inne słońce i częstsze deszcze dają już jednak poczucie nostalgii, która jest przecież nieodłączną towarzyszką jesieni. W tym roku pogoda jest wręcz idealna na... grzybobranie! Spora ilość deszczu oraz następujące po nich ciepłe dni i noce, zachęcają do spacerów po lesie w poszukiwaniu skarbów. Oczywiście i my wybraliśmy się na grzybobranie, aby uzupełnić na zimę i wiosnę zapasy grzybów niezbędne do przygotowywania naszych dań. Królem wczorajszego dnia był podgrzybek brunatny, choć pospolity w lasach europejskich jest prawdziwym synonimem polskiej jesieni. Ze względu na swoją uniwersalność w kuchni, są wyjątkowo lubiane przez wszystkich kucharzy. Najbardziej popularnymi przetworami podgrzybka są: sosy, zupy oraz... grzybki w occie, wyjątkowo rozgrzewające w zimowe wieczory z przyjaciółmi! Zapraszamy wszystkich zapalonych grzybiarzy na weekend w "Pałacowej"!

Gąsawa, pomimo swoich niewielkich rozmiarów, odegrała znaczącą rolę dla swojego regionu. Pierwsze wzmianki o Gąsawie jako ośrodku administracyjnym, znalazły się w bulli papieża Innocentego II w 1136 roku! Prawa miejskie nadano jej już w roku 1388. W 1227 roku podczas zjazdu książąt dzielnicowych, doszło tu do zamordowania Leszka Białego – księcia krakowskiego z dynastii Piastów, co w efekcie doprowadziło do wojny domowej poszczególnych księstw. W 1600 roku, kiedy to w Poznaniu szerzyła się epidemia cholery, do Gąsawy przeniesiono pierwszą humanistyczną szkołę w Polsce – Kolegium Lubrańskiego. W 1660 roku – w związku z wycofywaniem się wojsk szwedzkich Gąsawa została znacznie zniszczona i ograbiona. Dziś jednak na nowo świeci blaskiem perełek architektury z tamtych lat. Gąsawa, zaraz obok Biskupina, to obowiązkowe „must see” na mapie Polski – zapraszamy!

Strona 1 z 2